sama sobie dedykuję bo tata zamknął mnie w wieży
Erazmie, 22 listopada 1963
jestem pewna że napisałeś do mnie list
wiersz miłosny tęskną piosnkę zza morza
mam tam alabastrową skórę nogi jak greckie
boginie i włosy wylane z atramentem
do szklanki mleka
to byłby taki piękny nagrobek prawda
chłopaku?